
Sylwester A. skazany na 10 lat za śmiertelne pobicie muzyka
W dramatycznych okolicznościach sąd wydał wyrok w sprawie, która wstrząsnęła Warszawą. Konflikt na jednej z ulic miasta przerodził się w tragedię z udziałem cenionego społecznika i muzyka. Przyznanie się do winy oraz materiał dowodowy były kluczowe dla surowego wyroku.
Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Sylwestra A. na 10 lat więzienia za śmiertelne pobicie warszawskiego społecznika i muzyka, Witolda Wójtowicza, które miało miejsce latem 2024 roku. Sylwester A., doprowadzony z aresztu na Białołęce, przyznał się do winy, ale nie chciał składać wyjaśnień ani odpowiadać na pytania. Przed sądem wygłosił jedynie krótki komentarz, wyrażając żal z powodu swojego czynu i przepraszając rodzinę zmarłego. Zdanie sądu opierało się na wszechstronnych dowodach, takich jak monitoring i zeznania świadków. Podczas ogłoszenia wyroku sędzia podkreśliła, że kara jest sprawiedliwa i surowa.
Do tragicznych wydarzeń doszło pod koniec czerwca 2024 roku na ulicy Emilii Plater, gdzie Sylwester A. zaatakował Wójtowicza po tym, jak zwrócono mu uwagę na wpychanie się w kolejkę po darmowy posiłek. Sylwester A., będąc pod wpływem alkoholu, zaatakował społecznie zaangażowanego muzyka, zadając mu 17 ciosów w głowę. Witold Wójtowicz próbował się bronić, jednak nadmiar obrażeń doprowadził do jego utraty przytomności i śmierci. Świadkowie zdarzenia pomogli w identyfikacji sprawcy, a prokuratura potwierdziła, że zmarły muzykujący społecznik Witold Wójtowicz zmarł z powodu krwawienia śródczaszkowego. Zarówno świadkowie, jak i dowody potwierdziły brutalny przebieg sytuacji.