
Trzy potęgi walczą o kontrakt na 42 piętrowe pociągi dla PKP Intercity
W obliczu dynamicznych zmian i ambitnych planów modernizacji, PKP Intercity staje przed kluczowym wyzwaniem, jakim jest wybór dostawcy nowoczesnych, piętrowych pociągów. Czy nowa inwestycja za niemal 10 miliardów złotych zrewolucjonizuje krajowy transport kolejowy? Poznaj szczegóły postępowania, które może zdefiniować przyszłość podróży w Polsce.
Trzy firmy, Stadler Polska, konsorcjum z liderem Siemens Mobility, oraz Alstom Polska, zgłosiły się do udziału w postępowaniu na dostawę 42 piętrowych pociągów dla PKP Intercity. Postępowanie, ogłoszone w październiku w trybie dialogu konkurencyjnego, ma na celu zakup elektrycznych zespołów trakcyjnych do krajowych połączeń, z możliwością domówienia kolejnych 30 pociągów. Koszt tej inwestycji wyniesie niemal 10 miliardów złotych brutto, a będzie to pierwszy taki zakup w historii taboru PKP Intercity. Harmonogram postępowania przewiduje badanie wniosków o udział w styczniu 2025 roku, dialog konkurencyjny zaplanowano na luty i marzec, a złożenie ofert i zakończenie procesu mają nastąpić do września 2025 roku.
PKP Intercity zrezygnowało wcześniej z planów nabycia 38 pociągów typu push-pull. Przetargi unieważniono z powodu przekroczenia budżetu i wygaśnięcia terminu związania ofert. Oferty złożone w drugim postępowaniu przewyższały budżet o 2,4 miliarda złotych. Piętrowe elektryczne zespoły trakcyjne oferują wiele korzyści, na przykład mniejsze zużycie energii niż pociągi typu push-pull, a ich konstrukcja obejmuje człony sterownicze na końcach i człony pośrednie. Aktualnie PKP Intercity dysponuje elektrycznymi zespołami, takimi jak Pendolino i FLIRT. Operator planuje znaczny wzrost liczby uruchamianych pociągów do 2030 roku w ramach strategii rozwoju, przeznaczając na ten cel 27 miliardów złotych na nowoczesny tabor i infrastrukturę.