...

UE odpowie na list Ficy: Kryzys gazowy Ukraina-Słowacja narasta



Kryzys gazowy na linii Ukraina-Słowacja nabiera tempa, gdy premier Fico apeluje do UE o pilną reakcję. Czy decyzja Kijowa o wstrzymaniu tranzytu gazu pogłębi napięcia w regionie i narazi europejskie gospodarki na dramatyczne straty? Komisja Europejska stoi przed wyzwaniem odpowiedzi na rosnący konflikt.

Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Bratysławie ogłosiło, że Komisja odpowie na list premiera Roberta Ficy dotyczący gazowej polityki Ukrainy. W liście Fico krytykował jednostronną decyzję Kijowa o wstrzymaniu tranzytu rosyjskiego gazu na Słowację i do innych krajów Europy Zachodniej, która nie była konsultowana z UE. Fico podkreślił, że Ukraina miała alternatywne opcje dla tranzytu gazu, jednak prezydent Ukrainy je odrzucił. W liście wezwał UE do pilnej reakcji na tę sytuację oraz przedstawił wyliczenia dotyczące kosztów ukraińskiej decyzji.

Według Ficy, decyzja Ukrainy narazi europejskie obywatelstwo, przedsiębiorstwa i infrastrukturę na straty wynoszące dziesiątki miliardów euro rocznie, przy czym Ukraina straci prawie 800 mln euro. Dla Słowacji straty wyniosą ponad 400 mln euro z opłat tranzytowych i ponad miliard euro z powodu wzrostu cen gazu. Rosja, która według Ficy mogłaby łatwo sprzedać gaz na innych rynkach, ma stracić około 2 miliardów euro, stanowiąc jedynie 3% całkowitych strat UE.

Po zapowiedzi wstrzymania tranzytu gazu przez Ukrainę, Fico zagroził wstrzymaniem dostaw energii elektrycznej dla Ukrainy. Ukraiński minister energetyki zwrócił się z prośbą o reakcję do instytucji europejskich, a wcześniej prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, oskarżył Fico o otwieranie "drugiego frontu energetycznego" pod wpływem Rosji.