
Wypadek Fedriki Brignone: Utytułowana alpejka czeka długa rekonwalescencja
Federica Brignone, niezwykle utalentowana włoska alpejka, zmaga się z poważną przeszkodą po dramatycznym wypadku. Jej imponujący sezon został niespodziewanie przerwany, stawiając przed nią wyzwanie długiej rekonwalescencji. Jak szybko mistrzyni wróci na szczyt i co to oznacza dla jej przyszłorocznych aspiracji olimpijskich?
Federica Brignone, włoska alpejka, doznała poważnego wypadku podczas slalomu giganta na mistrzostwach kraju w Val di Fassa. Straciła panowanie nad nartami i uderzyła w bramkę, co doprowadziło do wieloodłamowego złamania kości piszczelowej i strzałkowej lewej nogi. Została przetransportowana do szpitala w Mediolanie, gdzie przejdzie operację. Przykład Sofii Goggi, która po podobnej kontuzji potrzebowała sześciu miesięcy na powrót do sportu, sugeruje długą rekonwalescencję.
Sezon Brignone był bardzo udany; zdobyła Kryształową Kulę za wygraną w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i triumfowała w zjeździe oraz slalomie gigancie. Zaledwie kilka tygodni temu zwyciężyła także na mistrzostwach świata w gigancie. W swojej sportowej karierze wygrała 37 zawodów w Pucharze Świata, co czyni ją najbardziej utytułowaną włoską alpejką obok Alberto Tomby. Była postrzegana jako główna kandydatka do medali na przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo.