
Zabójstwo, podpalenie i ataki: Rozpoczęcie procesu Łukasza R. w Koszalinie
W Koszalinie ruszył proces dotyczący szokujących zdarzeń, w które zamieszany jest Łukasz R., oskarżony o brutalne przestępstwa. Sprawa budzi ogromne kontrowersje, a wypowiedzi świadków już rzucają nowe światło na dramatyczne wydarzenia feralnej nocy. Co ujawnią kolejne rozprawy?
Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie rozpoczął się proces 44-letniego Łukasza R., oskarżonego o zabójstwo kolegi z pracy oraz umyślne podpalenie swojego mieszkania. Oskarżony twierdzi, że nie pamięta okoliczności zdarzenia. Proces jest częściowo jawny, a głównym oskarżeniem jest zadanie śmiertelnych ciosów nożem 37-letniemu Rafałowi K. Całe zdarzenie miało miejsce w domu Łukasza R. przy ul. Westerplatte nocą 27 kwietnia 2024 roku.
Prokuratura zarzuca oskarżonemu także próbę zatarcia śladów poprzez podpalenie mieszkania oraz narażenie życia mieszkańców na piętrze powyżej. Dodatkowo, Łukasz R. miał zaatakować swoją kuzynkę oraz jej córkę, a także uszkodzić jej samochód. W wyniku tych zdarzeń są one oskarżycielkami posiłkowymi, domagając się odszkodowania za zniszczenie mienia. Po incydencie oskarżony miał udać się do sklepu "Żabka", gdzie zaatakował ekspedientkę i zniszczył towar.
Podczas rozprawy oskarżony zaznaczał, że dowiedział się o śmierci Rafała K. dopiero na policji i nie pamięta wydarzeń tamtej nocy. Jego kuzynka, której córka zeznawała jako świadek, potwierdziła, że wujek przyznał matce, że chciał zamazać wszystkie ślady po zbrodni. Kolejna rozprawa jest zaplanowana na 25 marca. W międzyczasie zeznania składali pierwsi świadkowie, w tym członkowie rodziny oskarżonego, którzy szczegółowo opisali wydarzenia feralnej nocy.