...

„Zatrzymanie gangstera Olgierda L. ujawnia potencjalne powiązania Nawrockiego”



W Gdańsku dochodzi do głośnego aresztowania, które wywołuje burzę w polskiej polityce. Kontrowersje wokół kandydata na prezydenta, podejrzenia o niebezpieczne powiązania oraz oskarżenia o manipulacje informacjami, kreują napięcie i zadają pytania o granice politycznej rywalizacji.

W Gdańsku funkcjonariusze ABW zatrzymali 47-letniego Olgierda L., znanego gangstera skazywanego m.in. za sutenerstwo. Według źródeł PAP, jego zatrzymanie jest częścią śledztwa trwającego od początku roku. Olgierd L. pojawia się w anonimowym raporcie związanym z przeszłością Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta popieranego przez PiS. Raport wskazuje na związki Nawrockiego z przestępczymi i neonazistowskimi środowiskami. Zatrzymanie Olgierda L. skomentował na platformie X poseł KO Dariusz Joński, zwracając uwagę na niebezpieczne powiązania Nawrockiego.

Nawrocki twierdzi, że raport to manipulacja nieprawdziwymi informacjami, mająca na celu dyskredytację jego osoby w politycznej walce. Jarosław Kaczyński uznał raport za próbę ataku na dobrego kandydata. Rafał Trzaskowski z KO wskazuje, że raport nie pochodzi od demokratycznych sił, lecz jest bulwersujący. Mariusz Błaszczak z PiS zaprzecza istnieniu wewnętrznego raportu, uznając dokument za próbę czarnego PR-u.

Według Onetu Olgierd L. był jedną z głównych postaci w narracji raportu, opisany jako gangster i jeden z bardziej znanych polskich neonazistów, związany z gangiem motocyklowym Bad Company. W tle raportu przewijają się także nazwiska innych osób z przestępczego światka, co ma rzekomo świadczyć o niewygodnych powiązaniach Nawrockiego z tym środowiskiem. Olgierd L. wraz z innymi jest częścią kręgu towarzyskiego, którego związki z Nawrockim są kwestionowane przez co najmniej kilkaset osób, co stawia jego kandydaturę w negatywnym świetle.