...

Zniszczenie w Pogotowiu Ratunkowym w Katowicach: Zatrzymano 49-latka



W sercu Katowic miało miejsce niepokojące zdarzenie, które ponownie zwraca uwagę na problem agresji wobec służb ratunkowych. Zatrzymanie podejrzanego mężczyzny to tylko początek większej dyskusji o bezpieczeństwie i ochronie osób, które na co dzień niosą pomoc potrzebującym. Czy odpowiednie prawo je chroni?

W Katowicach doszło do zniszczenia mienia w budynku Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego. Policja zatrzymała 49-letniego mężczyznę podejrzanego o tę dewastację. Do incydentu, polegającego na zniszczeniu szklanych drzwi i witryny stacji, doszło w sobotę rano. Po otrzymaniu zawiadomienia na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze oraz ratownicy medyczni, którzy potwierdzili, że nikt nie odniósł obrażeń, ale zniszczenia były znaczne. Policja bada okoliczności tego zdarzenia. Mężczyźnie, który przebywa obecnie w policyjnej izbie zatrzymań, grozi kara do pięciu lat więzienia za zniszczenie mienia, jeśli czyn zostanie uznany za przestępstwo zgodnie z art. 288 Kodeksu karnego.

Pracownicy służb ratunkowych coraz częściej są świadkami aktów agresji wobec nich samych, co budzi ich niepokój. Zwracają uwagę na fakt, że zarówno policjanci, jak i ratownicy medyczni mają status funkcjonariuszy publicznych, co daje im określoną ochronę prawną. Osoby dokonujące napaści, znieważenia czy naruszania nietykalności cielesnej ratowników medycznych muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną. Sprawa zniszczenia mienia w katowickim pogotowiu jest nadal badana, a funkcjonariusze prowadzą czynności wyjaśniające.